Czy informacje płynące z mediów zajmujących się gospodarką mają znaczenie dla szefa kuchni i właściciela małej restauracji? Zerknijmy dziś na te, które mogą wpłynąć na to jak często będą nas odwiedzać goście i jakiej oferty mogą szukać.
PKB per capita czyli Produkt Krajowy Brutto na mieszkańca to wartość dóbr i usług wytworzonych w danym kraju podzielonych przez liczbę jego mieszkańców. Wartość ta jest najszybszym, najczęściej stosowanym i najłatwiejszym do zdobycia miernikiem zamożności danego kraju. Można przyjąć, że im wyższy wskaźnik, czyli im bogatszy jest kraj w ujęciu na jednego mieszkańca, tym większa skłonność do wydawania pieniędzy na gastronomię.
Czy to znaczy, że liczba gości w restauracjach będzie rosła za każdym razem, gdy podniesie się PKB? Niekoniecznie. Bardzo istotny będzie także preferowany styl życia. Jeżeli w społeczeństwie przeważa tradycyjny styl życia, a odsetek kobiet czynnych zawodowo jest niski, skłonność do korzystania z usług restauracji będzie mniejsza. Goście będą potrzebowali specjalnej okazji, albo na przykład programu artystycznego, by wyjść z domu.
Na rodzaj wybieranych punktów gastronomicznych wpływ może mieć natomiast ilość czasu spędzanego w pracy. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych, gdzie panuje wszechobecny etos pracy, a 7 dni płatnego urlopu rocznie to norma, wydatki na gastronomię są bardzo duże. Jednak niezwykle popularne są przede wszystkim wszelkiego rodzaju fast food’y i bary szybkiej obsługi. Goście odwiedzają punkty gastronomiczne głównie w celu zaspokojenia głodu, ponieważ najczęściej nie mają czasu ani siły gotować w domu. Króluje polowanie na oferty typu więcej za mniej. W krajach o bardziej socjalnym podejściu mieszkańcy mogą traktować restauracje przede wszystkim jako miejsca spotkań i wybierać miejsca przyjazne, typu casual dining, gdzie można dłużej posiedzieć ze znajomymi i napić się wina lub lunchownie, gdzie można posiedzieć w trakcie dnia z kolegami z pracy lub z klientami.
Dlatego przed stworzeniem nowej karty, ustaleniem cen i koncepcji warto przeanalizować zasobność portfela i nawyki życiowe naszych gości. Niekoniecznie wszystkich obywateli naszego kraju. 😊 Sensowniej jest przyjrzeć się mieszkańcom miejscowości lub dzielnicy, w której serwujemy posiłki.